życzenia od piszących
Życzenia świąteczno-noworoczne:
Kochani – DZIĘKUJĘ za wszystkie życzenia, przyszło ich całe mnóstwo ale z uwagi na czas tylko kilka przytoczę tutaj. Życzycie mi szczęścia a Veni szczęśliwsza to i przychodzący do niej na spotkania szczęśliwsi, jak to w rodzinie więc życzenia dla mnie są życzeniami dla Wszystkich i dzielę się nimi z Wami z Serca : )
„Veni – spełnienia najbardziej upragnionych marzeń w ta niesamowitą Wigilijną Noc !!! Dziękuję, że jesteś!”
*
„Witam Veni. Kocham i życzę Tobie i Twojej rodzinie Cudownych i Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia oraz Pełnego Światła i Miłości Szczęśliwego Nowego Roku. ”
*
„Królowo VeniSjańska, pięknych i nieustających Świąt w Twoim królestwie życzę, aby Ci się darzyło wszędzie i zawsze a Nowy Rok cudami doświadczył. ”
Wszyscy mamy swoje własne królestwa a poddanymi naszymi są NASZE emocje, myśli, marzenia, słowa, czyny, nadzieje więc… władajmy tym jak najlepiej : )
Mam dwie wiadomości: lepszą i nie gorszą… Nie będę się pytać od której zacząć – od razu podam –
NIKT nie może rządzić w naszym królestwie gdy my śpimy ale NIKT też nas w tym nie wyręczy choćbyśmy tego bardzo chcieli :)*
*praną się za wszystkich odżywiać nie będę i za innych nie przejdę inicjacji…w tej domenie jak w całym samodoskonaleniu się króluje formuła: zrób to sam. Ja mogę tylko (i aż) przygotować, podpowiedzieć, pokazać drogę, wyjaśnić, rozwiać wątpliwości, ostrzec, przekazać BHP, doradzić, podzielić się doświadczeniem
I Tak przy okazji spełniania naszych życzeń, tych bardzo świadomych, świątecznych i mniej świadomych, wypływających mimochodem wspomnę, iż zmieniłam dwa dawne “życzenia” na dwa nowe, mianowicie:
1) sformułowanie, że “jestem Matką Polką”, (która łączy obowiązki z samodoskonaleniem i DP) (przyjżyjcie się co za tym idzie – zabiegana, umorusana, przemęczona, niedoceniona…) zastąpiłam:
“jestem kobietą współczesną i nowoczesną” (a co za tym idzie dodajcie sobie sami : )
2) sformułowanie: “Veni co świat zmieni” (czyli za duża odpowiedzialność na ludzkich barkach…) zastąpiłam:
“Veni, przy której świat się kolorami mieni…”
Radzę czym prędzej zweryfikować wypuszczone onegdaj życzenia, które jako jasne lub ciemne gołębie pędzą z pocztą do Siły Stwórczej po zamówienie… 🙂
Jak komuś “serce pęka(ło) z żalu” – to niech już przestanie
jak ktoś “jest chory” – to lepiej niech się tylko “oczyszcza” co trwa o wiele krócej i bez antybiotyku chyba, że ktoś potrzebuje dwutygodniowego zwolnienia…to co innego
jak ktoś “nie ma czasu” – to niech mówi, że go ma coraz więcej
a jak ktoś chciał być “czyjś na zawsze…” to niech weźmie pod uwagę też przyszłe wcielenia – Dusza jest wszak wieczna : )
a jak ktoś uznał ” że nigdy nie odda swojej wolności płci przeciwnej (vide potencjalnemu partnerowi) to chyba niech się nie spodziewa, że spędzi życie inaczej niż samotnie – bo w relacji z drugą osobą trochę wolności ubędzie, chciał – nie chciał – nie mniej jest co innego w zamian – radość z bycia razem
Powodzenia zatem w uaktualnianiu danych w bazie komputerowej swojej głowy i serca swego!
Cudownego roku 2016-go! zatem : )
Venisjana